Czy krzyżykiem można coś wyczarować? Ależ oczywiście. Można stworzyć piękne obrazki, małe i wielkie, nawet portrety. Ale uprzedzam, nie jest to zajęcie dla nerwusów, o pomyłkę łatwo, a dodatkowe nerwy nie są wskazane. Mnie haftowanie relaksuje, ale przyznam, że jest to żmudna, bardzo czasochłonna praca.
Zakochałam się w kolekcji "All our yesterdays". Mam już ze dwadzieścia obrazków, rozmieściłam je po domu i ciągle nie mam dosyć, na kolejne też się znajdzie miejsce.
Zanim postaram się o lepsze zdjęcia, oto próbka moich krzyżyków:
OdpowiedzUsuńWitam Gosieńko!
Wszystko jest tak piękne,że aż dech zapiera!SUPER!!!!!