Pompony - chyba każdy je kiedyś robił w szkole na ZPT, takie z wełny, do czapki czy bamboszków :). Oto można wykorzystać nabyte umiejętności. O tiulowych pomponach za moich czasów (parę lat temu :) ) nikt nie słyszał, a są naprawdę fajną dekoracją.
Tiulowe pompony najpierw chciałam kupić, ale te ładne były dość drogie, a że nie mam umiaru i na dwóch - trzech by się nie skończyło, postanowiłam je zrobić sama. A poza tym jaka radość, gdy zrobi się coś samemu. Wiszą u Dulusia w pokoju ( i wcale nie są za "babskie"), wiszą przy firankach i rozweselają pokoik.
Jeśli zabierasz się do zrobienia fajnej tiulowej dekoracji zaopatrz się w duuużo tiulu. Wybór kolorów jest ogromny, każdy znajdzie coś dla siebie. Teraz już rozumiem, dlaczego te ładne pompony są drogie , żeby pompon był pełny i okazały trzeba zużyć aż 3-4 rolki tiulu po 9 m. Sporo, ale warto. I ta satysfakcja "SAMA ZROBIŁAM".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz