piątek, 27 stycznia 2017

Z taaakimi oczami




To była moja pierwsza buźka z wielkimi oczami. Efekt samą mnie zaskoczył, wyszła "dość" ładnie. Nie, nie dość, wyszła bombowo, czyż nie? Zakochałam się w tych oczętach, od tej pory już wiedziałam - to będą moje oczy! Ciągle tylko walczę z pędzelkami, ciągle to nie to. Nawet od eyelinera są za grube. Jeden próbowałam wyskubać do pożądanej grubości, tak skubałam, aż nic nie zostało :) Szukam dalej idealnego cieniusieńkiego  pędzelka, właściwie pięciu , tyle potrzebuję.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz